18 lipca obchodzi swoje urodziny Pani Ania Lutosławska-Jaworska, aktorka, reżyserka, autorka książek, a co najważniejsza nasza serdeczna przyjaciółka od ponad 25 lat. Nie ma sensu pisać, które to z kolei urodziny, bo Pani Ania jest dokładnie taka sama, wygląda tak samo, ma to samo poczucie humoru i dystans do siebie oraz tę samą wielką życiową energię jak na początku naszej przyjaźni. Są tacy ludzi poznawani w ciągu naszego życia, którzy zostawiają w nim swój pozytywny wkład, ulepszają go i wprowadzają do niego kulturę, szlachetność i pozytywne myślenie. Taką osobą była i jest nadal w naszym życiu Pani Ania, sąsiadka z osiedla Widok w Krakowie. Zamieszkaliśmy tam w małym wynajętym mieszkanku w 1990 roku i to było szczęśliwe dla nas miejsce, po 1-sze, bo tam urodziła nam się Madzia, po 2-gie, bo za ścianą mieliśmy cudownych sąsiadów, z jednej strony Panią Anię z Panem Michałem, a z drugiej Państwa Sieńków. Piękne szczęśliwe czasy z początku naszego małżeństwa.
Życzymy Pani Ani w dniu urodziny dobrego zdrowia, żeby nie wygaszała tego pieca, który gdzieś tam w niej ciągle się pali napędzając j niespożytą energią.
Czekałem na okazję, by zmontować wreszcie ciekawy recital Pani Ani z czerwca 2013 roku. Od dziwo, Lida w tamtym czasie świetnie się czuła i dobrze wyglądała, chętnie wychodziła na takie wydarzenia. Trzy miesiące później już jej nie było wśród nas.
Zapraszam do obejrzenia.